„Teatr w ogniu pytań” – gra w konwencje

 

17 października (w środę) nastąpiła łódzka premiera przedstawienia stworzonego przez łódzką grupę teatralną w składzie :

  • Tomasz Bieszczad
  • Urszula Paczyński
  • Jarosław Paczyński
  • Aneta Bartłomiejczyk – Siuto
  • Agnieszka Sadowska.

 

 

Nad stroną techniczną czuwała pani Grażyna Bieszczad i pani Emilia Kopańska. Scenografią zajęła się pani Agnieszka Sobolewska i uczniowie uczęszczający na zajęcia plastyczne. W spektaklu brali udział także uczniowie uczestniczący w zajęciach teatralnych.

Zrealizowany projekt został dofinansowany przez Ministerstwo  Kultury i Dziedzictwa Narodowego, i  współorganizowany  przez nasze szkoły i Stowarzyszenie Przyjaciół Szkół Katolickich. Spektakl obejrzeli uczniom siódmej i ósmych klas szkoły podstawowej, gimnazjum i liceum.

Przedstawienie zostało pokazane w pięciu szkołach Stowarzyszenia Przyjaciół Szkół Katolickich w :

  • Częstochowie
  • Włocławku
  • Wierzbiu
  • Czarnym Dunajcu
  • Wieluniu
  • Opolu

Najpierw cofnęliśmy się do roku 1982 do stanu wojennego. Akcja toczyła się w restauracji. Na scenę zostało poproszonych dwóch chłopców. Klient zamówił zupę, a kelner powiedział że jej nie ma. Klient poprosił inną zupę a kelner również odparł,  że jej nie ma. Człowiek zamawiający zdenerwował się, z impetem walnął w stół i poprosił wodę, kelner rzekł „trzeba było tak od razu”.

Następnie została odegrana scena przyszłości. Akcja toczyła się u fotografa. Na scenę zostały poproszone cztery dziewczyny. Przyszły razem do fotografa i prosiły, aby zrobił im zdjęcie z dzieckiem. Fotograf był zdziwiony, że kobiety przyszły zrobić zdjęcie z robotem. Została tu bardzo pięknie ukazana wizja przyszłości.

Na koniec został przedstawiony fragment z ,, Potopu” Henryka Sienkiewicza. Podczas tej scenki Kmicic rozmawiał z księciem Bogusławem Radziwiłłem.

A co to jest w ogóle konwencja ?

Konwencja jest to przetwarzanie rzeczywistości, tak jak byśmy wiedzieli przez jakiś filtr.

Jedynym odstępstwem były stroje współczesne bohaterów, miało to ukazać uniwersalizm tej sceny. Tekst nie został przetworzony, był oryginalny.

Atrakcyjne było to, że w przedstawieniu brali udział zarówno nauczyciele jak i niektórzy uczniowie. Zostało bardzo wyraźnie pokazane, na czym polega konwencja. Większość osób to zrozumiała. Była to świetna lekcja, pomimo  że zostało przedstawione w kameralny sposób. W jasny i przejrzysty sposób zostały wytłumaczone „tajniki sztuki teatralnej”. Trwało to godzinę, a wiele można było z tego nauczyć.

Kamila Rudzińska